Podsumowanie – STYCZEŃ

Styczeń nie był aż tak nieudany jak grudzień, niemniej jednak trzeba to szczerze przyznać - nie zasypało mnie listami 😉 Całą sytuację ratuje fakt, iż otrzymałam w pierwszym miesiącu 2014 roku podpis z dedykacją od samego Johna Travolty. Również cieszy mnie ogromnie ostatnia wizyta na poczcie, kiedy to wysłałam aż 7 listów do zagranicznych gwiazd [...]